Co się dzieje w Kopenhadze? Distorion :) Prosząc Sremka aby sprawdził w którym miejscu zaczyna się pierwszy dzień Distortion usłyszałam: spokojnie trafimy. I rzeczywiście wysiadając z metra na Norreport, można było łatwo znaleźć kierunek w którym mamy iść. Z oddali słychać było "łupanie" i ta duża ilość ludzi z 6 -cio pakiem w rękach idąca w jednym kierunku. Im bliżej byliśmy mój uśmiech na twarzy był coraz większy...dawno nie byłam na takiej imprezie. Główna ulica na Norrebro oraz jej boczne ulice zostały zamknięte.Co kilka metrów stały różne sceny (namioty, przyczepy, samochody) a na nich DJ z całym nagłośnieniem i swoją muzyką. Muzyka różna od techno, hip- hop, house po biesiadę :) Na Emelgade nogi same się ruszały w rytm muzyki. Momentami ciężko było przecisnąć się przez te tłumy ludzi aby przejść dalej. Ludzie siedzieli na środku ulicy, na krzesłach lub sofach, inni gromadzili się bliżej sceny. Chociaż najlepsze miejscówki mieli ci co siedzieli z nogami zwieszonym
Miejsca, które odwiedziłam w Dani i nie tylko.